Bartosz Ostałowski – jedyny na świecie profesjonalny kierowca sportowy, który prowadzi stopą – zaprezentował swój nowy samochód driftingowy, którym wystartuje w sezonie 2020. To mocno zmodyfikowane BMW E92 z potężnym, podwójnie turbodoładowanym silnikiem V8 o pojemności aż 7 litrów!

Oficjalna premiera nowego driftowozu Bartosza Ostałowskiego odbyła się 20 maja na torze Moto Park Kraków i ze względu na obecną sytuację związaną z epidemią przybrała formę transmisji na żywo, którą można było śledzić na profilu kierowcy na Facebooku.

Kluczowym elementem transmisji było odsłonięcie zupełnie nowego samochodu driftingowego przygotowywanego na ten sezon. Jak było wiadomo wcześniej, to BMW E92, jednak uległo całkowitej przebudowie. Jego sercem jest teraz amerykański silnik LS3 V8 o pojemności 7 litrów rodem z Chevroleta Corvette. Wspomagają go dwie turbosprężarki Garret G770 dostarczone przez MotoRemo. Dzięki takiemu połączeniu, można oczekiwać, że samochód będzie się legitymował mocą około 1000 koni mechanicznych.

Do przeniesienia napędu posłuży wytrzymała automatyczna skrzynia ZF 8HP90 z indywidualnym programem, który pozwala Bartoszowi zmieniać biegi barkiem za pomocą specjalnej łopatki. Natomiast nad pracą całego systemu czuwa zaawansowany komputer Ecumaster.

Ostałowski zdecydował się postawić na body w stylu tandem, natomiast w kwestii kolorystyki na połączenie niebieskiego, czerwonego i czarnego, czym odwołał się do barw swojego poprzedniego samochodu. Nowością jest to, że driftowóz pokrywają figury geometryczne o nieregularnej formie, co dodaje mu agresywności. Całości dopełnia karbonowy spojler umieszczony na tylnej klapie.

– Nie mogę się doczekać pierwszych testów nowego driftowozu na torze. Ma ogromny potencjał, a zastosowane w nim rozwiązania techniczne powinny pomóc mi w rywalizacji z pełnosprawnymi kierowcami. Dodatkowo, dysponuję teraz dwoma samochodami, co daje mi pewien komfort psychiczny. Nie musimy kłaść trudu całego sezonu tylko na jednym aucie – tłumaczy Bartosz Ostałowski.

Odsłonięcie samochodu stało się także okazją do przedstawienia planów driftera na nadchodzący sezon.

– Naszym głównym celem na ten sezon jest zdobycie miejsca na podium w klasyfikacji generalnej Driftingowych Mistrzostw Polski. Wiem, że to możliwe, ponieważ w ubiegłym roku skończyłem rywalizację na 3. lokacie. Wierzę, że mogę wspiąć się jeszcze wyżej, a nowy samochód mi w tym pomoże – zapowiada Bartosz Ostałowski.

Epidemia koronawirusa opóźniła start zmagań w Drifitngowych Mistrzostwach Polski. Jeśli sytuacja na to pozwoli, inauguracja sezonu 2020 odbędzie się początkiem lipca. Oprócz startów w DMP, Bartosz chce wystąpić również w mistrzostwach Europy – Drift Kings International Series, a także niemieckiej lidze Drift United. Kalendarze powinny zostać ogłoszone wkrótce.

Zmagania Bartosza w sezonie 2020 wspierają nadal SACHS, Inter Cars, Castrol EDGE, FMIC, WAHL, Tubes International i Ecumaster. W tym roku do grona Partnerów zespołu dołączyli także: Q Service Castrol, Hella, MotoRemo, EAE i EVERT.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *